DRA – temat budzący coraz większe zainteresowanie.
Powszechnie wiadomo, że ciąża i poród powodują ogromne zmiany nie tylko w obszarze miednicy, ale również przedniej ściany brzucha. Pogorszenie kształtu brzucha wynika z rozsunięcia się mięśni prostych brzucha, które w warunkach prawidłowych przylegają do siebie w linii środkowej ciała.
Dysfunkcje przedniej ściany brzucha mogą być spowodowane przez różne czynniki związane z ciążą i porodem, wliczając ból odcinka lędźwiowego oraz miednicy, nietrzymanie moczu, obniżenie narządu rodnego oraz rozstęp mięśnia prostego brzucha(DRA).
Problem DRA nie dotyczy tylko kobiet. Rozejścia można się spodziewać również u mężczyzn którzy w chwili zapomnienia ,,wyhodowali” sobie „ciążowe krągłości” ale i w przypadku sportowców przy nieprawidłowo prowadzonym treningu.
Kolejna grupa zagrożonych tą dysfunkcją to palacze, osoby chorujące na astmę. Ogólnie rzecz biorąc chroniczny kaszel może się przyczynić do powstania rozstępu mięśnia prostego brzucha. I na koniec dzieci. Niestety problem ten nie omija najmłodszych. Na wystąpienie DRA będą narażone dzieci, które cierpią na tzw. „kolki jelitowe” – silny, długotrwały płacz zwiększający tłocznię brzuszną w sytuacji gdzie mięśnie brzucha nie są jeszcze w prawidłowej funkcji(wzmacniają się one w pozycji czworaczej) może narazić malucha na ten problem.
Początkowo może zostać on przeoczony ponieważ przepuklina – która wynika z uszkodzenia kresy białej pojawi się dopiero, gdy większym obciążeniom podlega układ mięśni przedniej ściany brzucha, kiedy dziecko zaczyna siadać, chodzić, biegać.
Na rycinie poniżej przedstawiono prosty schemat kresy. Mam nadzieję, że ułatwi Wam on zrozumienie tematu.
Ponieważ w pracy spotykam się głównie z rozejściem kresy u kobiet kilka słów do Was moje drogie. Rozstęp mięśnia prostego w ciąży jest normą!!!!! Tak natura daje możliwość wydłużenia i poszerzenia przedniej ściany brzucha, aby ta zmieściła rosnącą macicę wraz z dzieckiem. Do największych zmian w kresie dochodzi w dziewiątym miesiącu ciąży, gdy dziecko przybiera najwięcej na wadze.
Kresa regeneruje się 12 miesięcy, co nie znaczy że siedzimy z założonymi rękoma i czekamy. Zwłaszcza gdy zauważycie, że mimo upływającego czasu, wygląd brzucha się nie zmienia. Warto słuchać własnej intuicji i położnych. To one coraz częściej zwracają uwagę na stan kresy, gdyż mają świadomość jak ważnym aspektem zdrowotnym jest stan Waszych mięśni.
Przykład DRA
Co będzie utrudniało regenerację tkanek :
- pozycja siedząca,
- dźwiganie,
- nieprawidłowa pozycja przy karmieniu,
- nieprawidłowa zmiana pozycji,
- zbyt szybko rozpoczęty trening obejmujący mm.brzucha
- zmiany hormonalnie związane z okresem ciąży i połogiem,
- nieprawidłowa dieta,
- brak odpowiedniego nawodnienia.
DRA w ciąży
Kilka słów o DRA u osób zajmujących się sportem rekreacyjnie i profesjonalnie.
Osoby, które choć odrobinę zajmują się fitnessem bez problemu rozpoznają mięśnie proste brzucha jako te, które po tygodniach, a wręcz miesiącach ciężkiej pracy mogą stać się obiektem westchnień i marzeń czyli popularnym „kaloryferem ”. Wszyscy wiemy jak wygląda fitness’owy „sześciopak ”.
Wybrzuszone elementy to brzuśce mięśniowe, a dołeczki to właśnie tkanka łączna. Od rękojeści mostka przez pępek( najsłabsze ogniwo kresy) aż po kość łonową biegnie kresa biała. Jest ona silnym pasmem łączącym mięśnie skośne brzucha i mięsień prosty brzucha. U każdej trenującej osoby, u której widzicie tak zarysowane brzuśce mamy do czynienia z DRA.
Media kreują wzorce „idealnego” ciała jednak w swym dążeniu do perfekcyjnego brzucha trzeba zachować zdrowy rozsądek. Źle prowadzony trening może doprowadzić do rozejścia mięśni na boki w obrębie kresy białej bądź co gorsza rozerwania kresy i być źródłem problemu zdrowotnego, a nie dumy.
Problem ten narasta wśród kobiet, w związku z lansowanym przez media ,,wzorem idealnej sylwetki”.
Drogie dziewczyny, jeśli planujecie ciążę zastanówcie się dwa razy co jest dla Was ważniejsze. Wygląd czy zdrowie. Ciągłe wzmacnianie (zwłaszcza praca na krótkich dźwigniach) warstwy powierzchownej mięśni brzucha powoduje, że owszem jest ona silna i widoczna, ale mało elastyczna. Towarzyszy temu najczęściej nadmierne napięcie mięśni skośnych brzucha.
Obie te struktury silnie rozciągają kresę mogąc doprowadzić do jej rozerwania (ryzyko powstania przepukliny),zwłaszcza w momencie kiedy ciążowy brzuch zaczyna rosnąć, a tkanka łączna jest osłabiona przez podwyższony poziom estrogenu i mechaniczny nacisk.
Przy źle prowadzonym treningu wzrasta tez ciśnienie w jamie brzusznej co wpływa na zwiększony nacisk na dno miednicy, czego konsekwencją może być obniżenie narządów rodnych i nietrzymanie moczu. Problem nietrzymania moczu może również dotyczyć Was drodzy Panowie.
Jeżeli macie wątpliwości co do stanu swojego brzucha służę pomocą w gabinecie. Pamiętajcie: ważna jest stabilizacja mięśni głębokich, prawidłowe oddychanie, odpowiednio utrzymana elastyczność mięśni, dodatkowy trening we wzorcach globalnych, wykorzystujący pracę w taśmach spiralnych( np. w pozycji czworaczej).
Jeżeli macie wątpliwości czy doszło u Was do rozejścia czy rozerwania kresy możecie skonsultować to z chirurgiem i wyszkolonym w tym temacie fizjoterapeutą co zadecyduje o dalszym postępowaniu. Najpewniejszą i najdokładniejszą diagnozę zapewnia badanie USG.
Cześć, to jest komentarz.
Aby zapoznać się z moderowaniem, edycją i usuwaniem komentarzy, należy odwiedzić ekran Komentarze w kokpicie.
Awatary komentujących pochodzą z Gravatara.